Od marzeń i pasji do zawodu. Wywiad z uczniami klas policyjno-wojskowych.
Od marzeń i pasji do zawodu. Wywiad z uczniami klas policyjno-wojskowych.
KK: Skąd zainteresowania wojskiem ?
C: Wszystko zaczęło się od mojego dziadka, który podczas II wojny światowej, był żołnierzem, członkiem podziemia i walczył o wolność ojczyzny. Wspomnienie dziadka zafascynowały mnie tak, że postanowiłem zostać żołnierzem.
M: Nie wiem kiedy na poważnie zacząłem interesować się wojskiem. Pamiętam, już w podstawówce gdy nauczyciele pytali mnie, kim chcę zostać, zawsze odpowiadałem, że żołnierzem. Od dziecka lubiłem czytać książki, grać w gry i oglądać filmy wojenne. Często chodziłem na różnego rodzaju pokazy, na których można było zobaczyć żołnierzy, ich wyposażenie.
P: Wszystko zaczęło się bardzo niewinnie od kilku gier, w które grałem w gimnazjum: World of Tanks, Call of Duty – Modern Warfare 2, Stalker: Call of Pripyat. Tytułów jest więcej, ale te pamiętam najlepiej.
J.L: Dlaczego wybraliście XVI LO ?
C: W pierwszej klasie gimnazjum zapisałam się do ZHP. Uczestniczyłem we wszystkich zbiórkach i jeździłem na obozy. Pod koniec gimnazjum zacząłem szukać klasy profilu wojskowym. Najbardziej spodobała mi się oferta „Szesnastki”. Nie żałuje tego wyboru.
M: Wojsko daje możliwość zdobycia wielu ciekawych umiejętności, podróżowania i uczestniczenia w misjach zagranicznych. Ojczyzna jest dla mnie bardzo ważna, a w wojsku mam okazję służyć jej z największym oddaniem. Dlatego też wybrałem klasę o profilu mundurowym, dzięki której mogę realizować swoją pasje.
P: Gdy upłynęło gimnazjum i musiałem podjąć decyzję co chcę robić w życiu, wybór był prosty – wojsko. Stąd „ Szesnastka”.
K.K.: Co robicie w szkole, aby realizować swoje pasje?
C: W szkole mogę się dużo nauczyć o zawodzie żołnierza i policjanta dzięki zajęciom ogólnowojskowym i ogólnopolicyjnym. Niezwykle interesujące są wyjścia do Komendy Wojewódzkiej Policji. Nasza Szkoła jako jedyna w Małopolsce podpisała porozumienie w sprawie współpracy z KWP.
M: Podczas uroczystości i ceremonii w szkole i poza nią jestem w asyście pocztu sztandarowego. Swoje umiejętności mam okazję zaprezentować w czasie dni otwartych i targów edukacyjnych. Razem z grupą kolegów przygotowaliśmy pokaz odbicia zakładnika. Zaangażowałem się również w obchody 45-lecia naszego liceum i wystąpiłem w roli powstańca w spektaklu teatralnym przygotowanym z tej okazji.
P: W szkole dużo korzystam dzięki zajęciom ogólnowojskowym i ogólnopolicyjnym prowadzonym przez oficerów policji i sierżanta z XVI Batalionu Powietrznodesantowego. W ten sposób uczę się od praktyków dyscypliny i nawyków upodobniających mnie się do zawodowych żołnierzy. Wartości z kodeksu honorowego wojska są dla mnie najważniejsze.
J.L.: Jak rozwijacie swoje pasje poza szkołą?
C: W weekendy organizujemy spotkania, podczas których ćwiczmy taktykę wojskową, orientację w nieznanym terenie. Wymieniamy się również doświadczeniami oraz sprawdzamy swoją kondycję fizyczną.
M: Jedną z moich pasji jest strzelectwo. Od drugiej klasy reprezentuję szkołę w różnych zawodach strzeleckich, w których kilka razy stanąłem na podium. Moim zainteresowaniem jest również Air Soft Gun. Podczas weekendowych strzelanek mogę poczuć się jak w dobrym filmie akcji lub w grze. Mogę ćwiczyć i przede wszystkim dobrze się bawić.
P: W pierwszej klasie poznałem fajną ekipę wspólnie zaangażowaliśmy się w ćwiczenia oraz zdobywanie wiadomości na temat wojska.
K.K. : Wasze plany na przyszłość?
C: Myślę, że moja przyszłość będzie związaną z pracą w wojsku. Będę do tego dążył z całych sił. Bardzo mi zależy na pielęgnowaniu pamięci o moim dziadku.
M: W przyszłości planuje dostać się do Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu a później może do wojsk specjalnych, o czym marzy chyba większość przyszłych żołnierzy.
P: Moje wielkie marzenie zostać operatorem Jednostki Wojskowej Komandosów.