Klasa 1B na obozie szkoleniowym klas mundurowych
W dniach od 30.09-02.10.2020 r. klasa 1B wyjechała na trzydniowy obóz szkoleniowy do ośrodka w Zawoi.
Dzień I:
W dzisiejszych czasach pandemii nasz wyjazd musiał rozpocząć się sprawdzeniem temperatury. Następnie zostaliśmy zapoznani z regulaminem obowiązującym na obozie oraz zasadami BHP.
Po tych obowiązkowych czynnościach wyruszyliśmy spod szkoły autokarem.
Po dotarciu na miejsce podzieliliśmy się na dwa plutony, następnie wydano nam umundurowanie oraz zostaliśmy zakwaterowani w pokojach.
Około godziny trzynastej udaliśmy się na obiad, który był pyszny, jak żarty naszych instruktorów.
Czas popołudniowy rozpoczęliśmy zajęciami z musztry, a następnie uczyliśmy się w jaki sposób rozłożyć i złożyć AK-47 (kałasznikow). W tym samym czasie drugi pluton miał zajęcia z medycyny, gdzie uczyliśmy się podstawowych technik ratunkowych. Zajęcia trwały do kolacji, po której czekała na nas interesująca lekcja historii. Na koniec mogliśmy przymierzyć i obejrzeć wyposażenie wojska polskiego z okresu II Wojny Światowej. Po całym intensywnym dniu około godziny dwudziestej trzeciej rozpoczęły się godzinne warty w ośrodku, które trwały do godziny szóstej rano.
Dzień II:
O godzinie siódmej ogłoszono pobudkę, pół godziny na poranną toaletę, a następnie rozpoczęliśmy kolejny dzień zaprawą.
Po rozruchu fizycznym poszliśmy na śniadanie, kolejno odbył się apel mundurowy. Potem mieliśmy czas na doprowadzenie naszych pokoi do porządku. O godzinie dziewiątej trzydzieści mieliśmy zajęcia z samoobrony oraz zajęcia dotyczące pierwszej pomocy. Przed przystąpieniem do części praktycznej przebiegliśmy się dookoła ośrodka z instruktorem, po czym zgodnie z planem zajęć zaczęliśmy ćwiczenia z ASG i rzutu granatem. Później czekała na nas kolacja, po której trenowaliśmy ładowanie magazynków oraz przyjmowanie postawy strzeleckiej i oddawanie strzału.
Zakończeniem drugiego dnia był apel wieczorny i capstrzyk. Nikt z nas nie spodziewał się, że instruktorzy po niecałej godzinie sprawią nam niespodziankę słowami: „Pobudka, księżniczki. Alarm gazowy”. Kazali nam ustawić się w szeregu po czym założyć maski gazowe. Mieliśmy minutę na ubranie mundurów, spakowanie plecaka z całym jego wyposażeniem oraz ustawnie się na zbiórce – instruktorzy bez przerwy nas poganiali. Dostaliśmy broń, podzielono nas na mniejsze, czteroosobowe grupy, których zadaniem było patrolowanie wokół budynku oraz rozpalenie ogniska, co utrudniała nam pogoda. Po kilku godzinach mogliśmy udać się z powrotem do pokoi.
Dzień III:
Ostatniego dnia jak zwykle rozpoczęliśmy zajęcia zaprawą poranną, śniadaniem i apelem mundurowym.
Po apelu dostaliśmy czas na spakowanie się, posprzątanie i wykwaterowanie.
Około godziny dziesiątej opuściliśmy ośrodek, udając się na strzelnicę w Suchej Beskidzkiej, gdzie strzelaliśmy między innymi z M4. Zajęcia zakończyły się o godzinie trzynastej, a po piętnastej dotarliśmy spokojnie do Krakowa.
Wszyscy miło zapamiętaliśmy te trzy dni pomimo, że pogoda nam nie dopisywała, a wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni.
{gallery}galeria/wydarzenia/2020_2021/Zawoja1b{/gallery}