Moją przygodę z rysowaniem zaczęłam będąc malutką dziewczynką
Moją przygodę z rysowaniem zaczęłam będąc malutką dziewczynką, już wtedy powstawały moje pierwsze albumy, książeczki. Z czasem zainteresowałam się różnymi technikami plastycznymi, poznawałam je, uczyłam stosować i moje prace zaczęły wyglądać coraz efektowniej. Obecnie używam wielu rodzajów technik, staram się je łączyć. Niedawno rozpoczęłam prace z markerami, jednak wymaga ona dużego doświadczenia i umiejętności, dlatego cały czas ćwiczę. Bardzo często maluję farbami akwarelowymi lub akrylami, często też sięgam po pastele, a kredek i ołówka używam niemal codziennie.
Tematami moich prac najczęściej jest natura, a szczególnie zwierzęta. Ponieważ pasjonuję się także jeździectwem, w moich pracach często pojawia się motyw koni. Inspiracji szukam wszędzie: w fotografiach, w filmach, w książkach, zdarza się też, że przychodzi ona z niespodziewanej strony w zaskakującym momencie. Staram się rysować parząc na jakieś żywe stworzenie, ale niektóre prace wykonuję z własnej wyobraźni, są to najczęściej postacie i istoty fantastyczne. Zdarza mi się także tworzyć projekty tatuaży, czemu chciałabym się poświęcić w przyszłości.
Rysowanie daje mi wiele. Ćwicząc rozwijam swoją wyobraźnię i cierpliwość, gdyż pierwszy szkic zwykle nie jest ostatecznym działem. Prace nie zawsze wychodzą, wiele razy zaczynam od początku, co uczy mnie konsekwencji i dążenia do osiągnięcia zamierzonego celu. Pragnąc perfekcji skupiam się na wszelkich detalach. Kiedy rysuję, reszta świata przestaje mieć dla mnie znaczenie. Rysowanie sprawia mi ogromną przyjemność, daje wyciszenie i jest odskocznią od codziennego banału. Tworząc chcę pokolorować świat, narysować go na nowo.
Julia